***
Cały ten las, tak jak go widzi,
promień przy promieniu, niweczy w pewnej chwili,
przymknąwszy powieki;
oddycha znowu
– póki jest sam, póki nie otworzy znów oczu. Cały ten las, tak jak go widzi,
promień przy promieniu, niweczy w pewnej chwili,
przymknąwszy powieki;
oddycha znowu
– póki jest sam, póki nie otworzy znów oczu.