Ciszej

Więc dobrze: łąka.

Opuszczę zatem opis zapaści

dławienia rośliny Takie przypadki
kradną nam spokój. Wyminę tutaj
zgaśnięcie światła na każdym piętrze
w wieżach tasznika, żółtego kosaćca
zdmuchnięty
świat Zostawmy wszystko Nic nic prócz
szeptu, prócz parafrazy z Pawła Neergaarda

źdźbło w jesiennej łące
umiera syte życia

.  .  .

czemu to piszesz, powtarza sobie,
przywołaj kreta: on dotknie ciszej.
Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)