Pamięć
O zmierzchu, o tej samej wciąż porze,
przychodzi skądś
człowiek z toporem. Ma puste oczy, robi swoje
i odchodzi powoli jak przyszedł.
O zmierzchu, o tej samej wciąż porze,
przychodzi skądś
człowiek z toporem. Ma puste oczy, robi swoje
i odchodzi powoli jak przyszedł.