Skrzydełkiem muchy

Bogusiowi

Kogut
naciął
cieniuteńkie szkło
W trawie na liściach
pokruszona tęcza
Znad lip i akacji
wychynął okwiat
różowego dnia

Nad drzwiami – zamiast podkowy
pająk
nadciąga srebrne niteczki
spieszy się
czuje złotą muszkę

Jest tak
jakbym zieleń liścia
przemienił w lekkość puchu

W świerkach trzeszczy
słońce.

Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)