***
ziemia; to ciało nagie. I pchnięcie. Ostrzem. Zaraz
nadejść powinna rosa, by uprać tę pościel (…)
dziwne; myśl o zbrodni i zacieraniu śladów nasunął ten
kiełek, pierwszy z bezmiaru roślin jednoliściennych,
które tu wzejdą.
Dla samego obrazu chyba,
dla ukazania swojej czystości.
Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla
dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym
układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)