Dla Sławka
Blask chmur wróżących pogodę na jutro dźwięk, przeloty ptactwa przed snem, i spójrz: pozo- stawiona już na nocny wypas z wiązką zielonych chwil przy nozdrzach jałówka! cudowne pomieszanie materii, które jak snuł młody Schelling nie jest przecie brakiem formy, a formą co znosi jej ograniczenia i mieści w sobie wszystkie formy (...) Wszystko godząc, pęd bezruchu z ogniem kamienia, linię borów z parą kruków przemierzającą niebo ze wschodu na zachód byt pod wieczór ujawnia cicho swą przemianę: n i e r a n i ę w c a l e.
Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla
dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym
układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)