Droga
Ale kiedy ujrzał dwóch mężczyzn o zatartych rysach twarzy, którzy przyspieszyli kroku, aby przeciąć mu drogę, przy- pomniał sobie, jak na ironię, pewien gatunek chrząszcza. W momencie, gdy leży na grzbiecie, igłowaty wyrostek na przedpiersiu podnosi się, ześlizguje w wyżłobieniu na przedniej ściance karminowoczerwonego pancerzyka i wyrzuca chrząszcza wysoko w górę. Ten pod- kurcza nogi, spada z rośliny w niższe jej partie i tam znika.
