Nadzieja nie udzielająca odpowiedzi
I właśnie po tym szepcie: jaki cichy wieczór odtrącając go lekko, ni to czułość ni popchnięcie łodzi – oddala się nagle, zostawia go samym. Wolno gasną drzewa. * Powiedz mi: czy będzie wierny? wytrwa? nie zaniedba czegoś? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . patrzę ku niemu, stojącemu na ścieżce bardziej ciemnego już lasu bez kosa na szczycie ozłoconym tak pięknie przed chwilą jeszcze! * „jej usta szczelne. Mocno”. Kto to mówił wtedy? Cesarz nad Renem czy nędzarz?
Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla
dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym
układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)