Nadzieja nie udzielająca odpowiedzi

I właśnie
po tym szepcie: jaki cichy wieczór

odtrącając go lekko, ni to czułość
ni popchnięcie łodzi – oddala się nagle,
zostawia go samym.

Wolno gasną drzewa.

                             *
Powiedz mi:
czy będzie wierny? wytrwa? nie zaniedba czegoś?
.  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .  .

patrzę ku niemu,
stojącemu na ścieżce
bardziej ciemnego już lasu
                                            bez kosa
na szczycie ozłoconym tak pięknie przed chwilą jeszcze!

                             *
„jej usta szczelne. Mocno”.
Kto to mówił wtedy? Cesarz nad Renem czy nędzarz?
Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)