W ich oczach z diamentu
Schowaj się za listek –
cisza w dygotaniu
w ich oczach z diamentu
pieni się żółć
fale szaleństwa
cwałują im w twarzy
dochodzą czoła tak
zrozum
za listek
ich oczy z diamentu
nie pytaj stoi krew
wyciągnęli ramię cisza
ważą wyrok tak palec nie
dźwignia
przesuwa się w dół
ich żmije
sterowane
obliczone w kątach
skorpiony o
suną
twoje ciało kruche
twoje ciało z bólu
usta usta z krzyku
. . . . . . . . . . . .
za listek się schowaj
schowaj się za listek
zielony jesteś –
