Według Schellinga
Każde malowidło otwiera świat intelektualny I powiedzmy, w Maine. Coś z życia znikało bez śladu, ginęło w zapomnieniu, obok „to mnie zasmucało – mówi malarz Andrew Wyeth – oto dlaczego powstał portret tego wnętrza w starym domu” jest czerwiec, upalny dzień na poddaszu, duchota. Każda rzecz z osobna, w bez- ruchu, w rozprażeniu: roleta, rama okienna, oliwny odcień drewna i ochra łąki za oknem po czarną wstęgę lasu, wszystko w swoim kształcie, w swoim kolorze trwa. „Chciałem to pokazać, a także rzeźwiący podmuch wiatru” mówi malarz i teraz dopiero postrzegamy r u c h: wydęcie tiulu znad górnej ramy okna w naszym kierunku (...) wyjście poza przedmiotowość; acz wszystko tu, proste, jak wykres linii – odtąd dotąd –, trwa w swoim miejscu. Dzięki przedmiotom. II rola rzeczy u Jana C. żółta szafka, na niej szkło, kruche drobiazgi i świece dwie, czerwone jedna płonie druga zgasła szafka ma drzwi uchylone i jest w niej mrok „znak żywego i martwego już uczucia” mówi C. rzeczy milczą choć o tym mówią, nieporuszone. III „zobacz: to p r z e c h w y c e n i e, chwila, kiedy nad garbem przyjeziornych wzgórz przesuwa się obłok. Świetlisty kłębek wprawia w ruch wszystko co zmieszane w dole: piachy i krzewy, sjenę i zielenie. Gęstość materii i ten przepych świata! A jednak jest coś, co zastanawia: światło. Wysokie pełne, scalające rzecz, w miarę patrzenia stygnie, t ę ż e j e. Rodzimy motyw, jakże nam znajomy, raptem nasuwa odległe sko- jarzenia: o g r o m. Krąg. Amfiteatr w słońcu. Zamierzchły i pusty. Zupełnie. To sprawa barw, ich nasycenia? nie wiem...” „nie kończ. Po prostu u c h r o ń, trzymaj. To zamyślenie”.
Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla
dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym
układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)