Z Baroku
Pukałem do drzwi dębowych kutych Ziewnęły drzwi dębowe kute Połknęły. Odtąd żądło perspektywy rozpuszcza we mnie ten krajobraz ze złoceń odpycham rękami wiadoma trąbka nawołuje z góry
Forma prezentowana w przeglądarce internetowej nie odzwierciedla
dokładnie zapisu drukowanego. Zapraszamy do zapoznania się z oryginalnym
układem literniczym dostępnym w postaci skanu - wyświetl plik PDF (w nowej zakładce)