Z Księgi
kawałki kory źdźbło trawy pióro ptaka
liść
i co dalej
otóż te prawdziwe przedmioty przyrody
on, malarz, łączy w struktury zaś
wolne miejsca między nimi wypełnia
plama barwna
powstaje obraz
dziwne prawda
ale o to zawsze mu chodzi
czytać z Księgi pojętej niby pismo
Braille’a
tak, wyczuć rzecz w palcach
w chwili która jest w a ż n a
ze względu na to, że
utwierdza nas w domyśle, która ten domysł
w pełni potwierdza: materia jest konkretna.
