Z Księgi
kawałki kory źdźbło trawy pióro ptaka liść i co dalej otóż te prawdziwe przedmioty przyrody on, malarz, łączy w struktury zaś wolne miejsca między nimi wypełnia plama barwna powstaje obraz dziwne prawda ale o to zawsze mu chodzi czytać z Księgi pojętej niby pismo Braille’a tak, wyczuć rzecz w palcach w chwili która jest w a ż n a ze względu na to, że utwierdza nas w domyśle, która ten domysł w pełni potwierdza: materia jest konkretna.
